Pomożemy Ci wybrać krajalnicę do pieczywa, wędlin, warzyw i pozostałych produktów spożywczych. Krajalnica może z pewnością zastąpić jeden z noży kuchennych. Dzięki niej można kroić różne kromki chleba o wybranej przez Ciebie grubości albo naprawdę cienkie plasterki wędliny. Oczywiście, że możesz kupić sobie w sklepie spożywczym już pokrojony chleb, ale nie będzie on tak smaczny jak bochenek w całości, który przyniesiesz do domu. Taki jeszcze pachnący i chrupiący. Aż ślinka cienkie. A zupełnym ideałem byłoby zakupienie sobie wypiekacza do chleba i upieczenie go od podstaw. Na powinieneś uwzględnić przy zakupie krajalnicy? Jaki model będzie najlepszy? Jakie parametry mają wpływ na wygodę użytkowania krajalnicy? W naszym poradniku zakupowym z pewnością znajdziesz odpowiedzi nie tylko na te pytania, ale również na inne, które mogłyby Ci przyjść do głowy, podczas szukania idealnej krajalnicy.
Polecane krajalnice
Jakie są rodzaje krajalnic?
Krajalnice są standardowym, kuchennym urządzeniem. Z tego względu warto wiedzieć na jakie grupy można je podzielić. Pierwszym rodzajem są krajalnice wolnostojące. Są to samodzielne, mobilne urządzenia skonstruowane z obrotowego noża, podajnika i korpusu. Większość modeli, które są obecnie dostępne na rynku daje możliwość krojenia różnych typów żywności. Jednak nie ma żadnych przeciwwskazań, żebyś kupić sobie sprzęt specjalistyczny, który jest przeznaczony do krojenia tylko i wyłącznie określonych produktów, na przykład wędlin lub serów. Takie specjalistyczne urządzenia są bardzo chętnie kupowane przez sklepy z żywnością oraz przez lokale gastronomiczne. Te podstawowe wolnostojące krajalnice potrafią mieć naprawdę interesujące wzornictwo oraz wielofunkcyjne ostrza. Wszystko zależy od tego, czego tak naprawdę potrzebujesz. Drugim bardzo ważnym rodzajem są krajalnice do zabudowy. Są one przeznaczone do właśnie wyremontowanych kuchni. Wtedy nie będziesz miał problemu z idealnym dopasowaniem takiej krajalnicy do stylu mebli oraz innych urządzeń AGD, na przykład zmywarki dla dużej rodziny. Krajalnica do zabudowy może zostać schowana do szafki albo do szuflady. To sprawi, że nie będzie ona zajmowała tak niezwykle cennego miejsca na blacie. Wadą krajalnicy do zabudowy jest jednak to, że są one zazwyczaj wyjątkowo kosztowne. W dodatku na rynku jest naprawdę niewielki wybór takich krajalnic w porównaniu z urządzeniami wolnostojącymi. Jednak tak dla równowagi, warto wspomnieć również o jednej bardzo istotnej zalecie tego urządzenia. Mamy tutaj na myśli to, że krajalnice do zabudowy są o wiele cichsze i mają większą liczbę zabezpieczeń.
fot. AdobeStock
W jaki sposób jeszcze można podzielić krajalnice?
Warto również zrobić podział, który będzie się opierał na sposobie działania poszczególnych rodzajów krajalnic. Można tutaj wyróżnić między innymi krajalnice elektryczne. Do tej grupy zaliczają się zarówno krajalnice wolnostojące, jak i te do zabudowy. Z uwagi na to, że mają one wbudowany silnik, to potrzebują podłączenia do prądu. Tego rodzaju krajalnice wymagają o wiele mniejszego wysiłku z Twojej strony. Jeżeli bardzo często musisz coś szybko pokroić, to dzięki takiej krajalnicy zaoszczędzisz całkiem sporo czasu. Warto wybrać krajalnicę, która będzie posiadała odpowiednie zabezpieczenia. Kolejnym bardzo ważnym rodzajem, a właściwie kategorią są dobrze wszystkim znane krajalnice mechaniczne. To najprostszy możliwy typ urządzenia. Jest on odpowiedni do krojenia tylko i wyłącznie jednego rodzaju żywności. Mogą to być na przykład jajka lub ziemniaki. Wyróżniają się one mniejszymi rozmiarami oraz nie ma potrzeby podłączania ich do prądu. W dodatku krojenie takimi krajalnicami jest o wiele szybsze niż zwykłym nożem.
fot. AdobeStock
Na co zwrócić uwagę przy zakupie krajalnicy?
Najważniejszym elementem każdej krajalnicy jest obrotowy nóż. Gdy on się obraca, to tnie produkty spożywcze na kromki lub na plasterki. Trwałość noża obrotowego powinna być jak najwyższa. Najlepiej wybierz krajalnicę, która ma nóż wykonany ze stali nierdzewnej, z tytanu albo ze stali chromowo-węglowej.
back to menu ↑Ranking krajalnic: TOP 10
